Opis wycieczki:
Drugi dzień naszego spływu przełomem Warty.
Logistyka transportowa została rozwiązana w taki sposób, że załoganci i kajaki zostawione zostały w ośrodku, a kierowcy zajechali na metę, zostawlili jeden samochód i wrócili. Ale... przy powrocie samochód został po drugiej stronie Warty. Mieliśmy popłynąć po nich kajakiem albo kanoe (przejść też by się dało, prawdę mówiąc), ale - niespodzianka - koło ośrodka jest prom! Mieliśmy pokaz działania promu rzecznego i to jest doświadczenie, o które coraz trudniej:)
Dalsza część Warty nadal tonie z zielonościach, trasę skrócilismy z powodu... tak tak, prognozowanej burzy. Udało nam się dopłynąć do zaplanowanej mety w czasie, gdy krople deszczu zaczynały dopiero spadać z nieba. Logistyka powrotna udała się dobrze, zwiedziliśmy kurhany, a zmokli tuż przed odjazdem do domu.
Podsumowując: cała nasza trasa łatwa, bez specjalnych trudności typu progi i wymagane przenosiny kajaków. Trasa nie wymagająca kondycyjnie, jedynie odległość może zmęczyć po paru godzinach. Ostrzegamy - w dmuchanych kajakach, przy zbyt energicznym machaniu wiosłami wlewa się woda na dno!
Na trasie dużo stanic kajakowych, gdzie można rozpocząć lub zakończyć spływ, pomosty, dojścia do wody, wiaty, gdzie można odpocząć i zjeść posiłek. Bardzo polecamy!
Autor:
Data dodania: 14/03/2016 11:06:21

Aby dodać ocenę musisz się zalogować lub zarejestrować